Kury, kaczki i droga na Ostrołękę

Wróciłem. Odpaliłem laptop, zerkam ukradkiem na monitor, a tu 3256 maili nieodebranych. Witaj Polsko myślę sobie. Ale nic to. 14 dni byczyłem się bez telefonu, bez komputera, bez telewizji, bez słuchania o walkach na krzyże, pinezki i grzebienie. Nie było „Network Magazynu”, nie było network marketingu, niczego nie było. Dokładnie tak, jak chciał Kononowicz, kiedy…

Smak Biznesu MLM

Jutro wyjeżdżam na wczasy. Właściwie wylatuję. Majorka. Pierwszy poważny urlop od kiedy zająłem się „Network Magazynem”. Co, mi też się należy. A nawet, jeśli nie mnie, to na pewno moim księżniczkom. A przecież samych ich nie puszczę. Od razu informuję wszystkich przyjaciół, znajomych, współpracowników, rozmówców, kontrahentów, firmy znane i nieznane, te z listy białej i…

Nie zgadzam się z Umberto Eco

Umberto Eco. Uwielbiam jego pomysły, styl, zapach, muzykę i obraz, które wydobywają się z jego dzieł. Książki Eco mogę czytać, słuchać, oglądać, wąchać, jeść. I to z szeroko zamkniętymi oczami. Połykam je w całości, od deski do deski. Seks można wziąć i z nimi robić. „Imię Róży”, „Wahadło Foucaulta”, „Tajemniczy płomień królowej Loany”. Znacie? Polecam.