Zostałem dzisiaj haniebnie zmuszony do popełnienia tekstu w ogóle nie związanego z MLM (tak się może tylko wydawać na pierwszy rzut oka) aczkolwiek biznes wchodzi w tym temacie w rachubę jak najbardziej. Co się stało? Cóż ujrzały moje biedne gały? Godzinę temu, zerkając z byka na emitowany u mnie przez 24h na dobę TVN 24, zobaczyłem najlepszy według mnie spot reklamowy w historii tego sportu.
Nie będę się wypowiadał na tematy związane ze sprawami techniczno-budżetowo-warsztatowymi tego spotu, bo nie jestem w tej dziedzinie specjalistą. Mogę jedynie przekazać Wam osobiste odczucia wizualno-estetyczno-psychiczne, jakie towarzyszyły mi podczas oglądania reklamy. Co czułem? Otóż minęła godzina a ja cały czas jeszcze chodzę i jedna noga. Szok. Na pewno jest to spowodowane moją od dzieciństwa pasją, hobby i największym zamiłowaniem, jakim jest historia i rycerstwo. Jak z pewnością wielu moich Czytelników się orientuje, bo mówię o tym na każdym swoim wykładzie, od kilku lat mam zaszczyt być templariuszem (www.nonnobis.eu) – prawdziwym rycerzem w lśniącej zbroi. To mój prywatny bzik i mam na jego punkcie totalnego fioła. Jednak, myślę, że takich wariatów jak ja, jest w Polsce znacznie więcej. I jestem pewien, że dla nich ta reklama również jest najlepszym spotem w historii tego sportu. Jeszcze jedno, oczywiście na polach grunwaldzkich w połowie lipca mnie nie zabraknie. Czy ktoś z Was się wybiera?
Od lewej stoją dama i polscy rycerze templariusze, członkowie kapituły Przeoratu im. Henryka Brodatego: Natasza Kurzeja - kanclerz, Krzysztof Kurzeja - przeor, Maciej Maciejewski - chorąży i legat zakonu na Zagłębie Dąbrowskie
Ten temat związany z przedsiębiorczością jest dlatego, że impreza pt.: „Grunwald” przerodziła się już ewidentnie w komercję, i kiedy tworzy się na jej potrzeby takie filmy, to na pewno w celach zarobkowych. I bardzo dobrze. Bo przy okazji promuje się i krzewi kulturę, historię i patriotyzm. Jednak pośrednio, dla mnie jest to temat głęboko związany z branżą MLM. Bo dzięki niej i dzięki temu, że moja działalność opiera się o ten segment biznesu, mogę zarabiać i realizować swoje marzenia, pasje. Tak Drodzy Networkerzy, choć nie współpracuję z żadną firmą MLM, to jednak daje mi ona chleb, a czasem nawet do niego masełko. Teraz wyobraźcie sobie, ile Wy macie do uszczknięcia z tego tortu, jeśli siedzicie w samym jego środku!!!
Polecam szczególnej uwadze dwa spoty, reklamy przygotowała firma Platige Image:
A to storyboard całej imprezy:
A jużci zbieramy się do bitwy, mamy tylko nadzieję że pacholęta nie powyzdychają nam przed bitwą z upału.