Wiele zawdzięczam pani redaktor Katarzynie Gontarczyk z OnetBiznes.pl. Pomimo głupot, a nawet kłamstw, jakie pani redaktor popełnia w swoich tekstach oraz braku jakiejkolwiek rzetelności dziennikarskiej w swojej robocie, bardzo dużo zawdzięczam pani redaktor Katarzynie Gontarczyk z OnetBiznes.pl. Swoją prozą i stylem pracy zmobilizowała mnie i generała Wajszczaka do zainicjowania nowego cyklu filmowego pod tytułem „Rozmowy kontrolowane”.
Po pierwszym przeczytaniu tekstu „Zarobić 200 tys. zł i nie narobić się” długo zastanawiałem się, co zrobić z tym fopasem dziennikarskim. W pierwszym momencie, kiedy zaskoczyłem, że autorka mnie okłamała i oszukała, chciałem zaprosić ją do sądu. Niech zapłaci kilkadziesiąt tysięcy pomyślałem na biedne dzieci, to następnym razem zastanowi się trzy razy, zanim puści śmierdzącego bąka publicznie. Ale później, ciekawe rozwiązanie opisał jeden z Czytelników „Network Magazynu”. W komentarzach o całej sprawie na Suportio.pl napisał, żeby zaproponować Onetowi zorganizowanie otwartej debaty na temat MLM, gdzie kompetentne osoby rozmawiałyby o zaletach, wadach i kontrowersjach tego biznesu. Świetny pomysł powiedziałem, a w duchu zrobiłem sobie cichą nadzieję, że OnetBiznes.pl – poważne medium, jak mi się wydawało – będzie miało jaja i zrobi krok w kierunku naprawy swojego wizerunku wśród ok. 850 tys. sprzedawców bezpośrednich.
Zwróciłem się więc oficjalnie do pani redaktor i redaktora naczelnego OnetBiznes.pl z takim oto rozwiązaniem: „(…) Mam propozycję: zorganizujmy w tym temacie dwugodzinną konferencję/debatę publiczną, która będzie transmitowana na żywo w sieci. Uczestnicy debaty: zwolennicy MLM plus przeciwnicy MLM plus niezależni specjaliści. Prowadzący: Katarzyna Gontarczyk i Maciej Maciejewski (…)”
Odpowiedź Katarzyny Gontarczyk: „Niestety nie planujemy w najbliższym czasie eventów typu konferencje live. Z naszej strony mogę zaproponować publikację Państwa polemiki, jako odpowiedzi na artykuł „Zarobić 200 tys. i się nie narobić” w kolejnym artykule na temat róznych opinii/sądów o MLM.” Okazało się więc, że OnetBiznes.pl jest kastratem. Zwyczajnym bez jajcem, któremu brak honoru i powagi. Opublikować głupi i mocno okaleczony artykuł jest łatwo, ale żeby wziąć udział w poważnej dyskusji, hm, trzeba mieć odrobinę więcej pod sufitem. Za umożliwienie publikacji mojej polemiki serdecznie więc podziękowałem. Przepraszam, ale kiedy raz ktoś ze mnie zrobił idiotę, bo nie potrafił rzetelnie wkleić w tekst mojej zautoryzowanej wypowiedzi, to drugi raz w tą samą rzekę nie wchodzę. Uważajcie ludzie na panią redaktor Gontarczyk, kiedy zwróci się do Was o wypowiedź lub komentarz. Ta pani ma niesamowity dar do wkładania później ostatecznych, zautoryzowanych tekstów tam, gdzie promienie słoneczne nie zawsze docierają…
Tak, że Kochani Mili Moi, pierwszy Pulicer w historii branży DS/MLM za rok 2010 przyznany. I nie myślcie sobie, że ktokolwiek jest w stanie do ostatniego grudnia br. (choćby nie wiem, jak się starał) przeskoczyć pod względem bystrości umysłu oraz dziennikarskiego artyzmu panią redaktor:
Swoją opinię ta temat pracy pani redaktor Katarzyny Gontarczyk wyraził również na swoim blogu generał Wajszczak. Dziękujemy paniom z działu marketingu hotelu Orbis w Sosnowcu, za bardzo miłe i bezkonfliktowe udostępnienie nam miejsca, które posłużyło do nagrania filmu. Wielkie dziękujemy.
kolejny ciekawy artykuł – gratulacje.
Swoją drogą taki portal jak onet nie potrafi się wywiązać z „jajem” – no cóż czasami tak bywa – dla jednych mlm to życie dla innych pisanie artykułów o tym jak co mlm jest zły i w ogóle … to sposób na przyciągnięcie uwagi użytkowników tylko ….
właśnie tylko dlaczego okradają oni innych z marzeń ? dlaczego wpajają taką niekompetencję oraz de facto nastawiają ludzi do tego jakże pięknego biznesu by za wszelką cenę odpuścili – albo w ogóle nie spróbowali ?
No i w końcu Pani Katarzyna (redaktor) gdyby była pewna swoich wypowiedzi (no bo jaj nie ma) to na pewno zgodziłaby się na rozmowę live.
Ale nie…
artykuł był , ludzie poczytali – jest fajnie – był ruch
Tępić ….
Chłopaki nawet nie wiecie jak pożyteczną robotę robicie dla całego świata biznesu MLM/DS. To jest to !
Piękna riposta z klasą i stylem 🙂
Świetny reportaż;)
Ja odpowiem – muzycznie ( specjalnie dla Pani redaktor – ładniej kobiety tańczą i mają tyle wdzięku ) więc….
http://www.youtube.com/watch?v=I2ZgKkobOmE
Film piękny i pożyteczny, choć szczerze wątpię, że to czegoś nauczy panią Gontarczyk. Ważne jest jedank wiedzieć, że w końcu wyszliśmy z „podziemia”, zaczynamy się bronić i bronić słusznej sprawy i ważne wiedzieć, że są poważni, kompetentni i zaufani ludzie, którzy tej walki się podjęli. MLM to najbardziej sprawiedliwy system wynagrodzeń na świecie. Nigdzie wynagrodzenie nie stoi w tak zdrowej relacji do inwestycji włożonej pracy jak w tym biznesie! Dziękujemy za waleczność i ripostę z humorem Macieju i p. Piotrze. Na świecie MLM się rozwija w ogromnym tempie (USA, Daleki Wschód), tylko stary kontynent patrzy na to jak byk na czerwone.
Ja nie dostaję orgazmu na widok Piotra W. – chociaż jego filozofia mnie pociąga, eksytuje… Jednak nie przebije Rysia C.( kto to- to ON). Ale co do liczby uczestników w MLM- ie. To jest przesadzone i to mocno. Ja np. jestem na ,,najniższej drabinie sukcesu”, ale trudno zaliczać do czynnych uczestników MLM-u moich np. dwóch synów, którzy konsumują ALVEO, Ale! gdy budujemy biznes rodzinny…(dla ,,niewiernych”) premia tylko z jednej kwalifikacji w AKUNIE to ok. 200PLN. Myślę, iż należy spojrzeć na to z ,,perspektywy”. Słyszeliście znajomych jak opowiadali o ,,wojsku”. spotkaliście p.Prokuratora rozumiejącego motywy przestępcy(?!), a może spotkaliście uczciwego… To są bajki z ,,Mchu i paproci.” Mój syn robił tylko licencjat, ale praktyki w ,,mediach”, ja kilkanaście lat mikro biznes, ale przecież artykuł można ,,kupić”! (i to bardzo tanio!) MLM to najuczciwszy biznes . Janusz.
Gratuluje nagrania.
Pani redaktor bym podziękował osobiście z listem mówiącym o publicznym przeproszeniu za wszystkie zakłamania, a najlepiej to bym ją podał do prokuratury za oszczerstwa bo tak to mozna odebrać.
Natomiast odnośnie zarabiania i dokładania – nie ma co sie dziwic jak coraz więcej tzw. „lederów” takie bzdury opowiada na swoich webcastach – MLM wchodzących na rynek; argumentując dlaczego nalezy podpisywać z nimi umowe – „jak firma wchodzi na rynek wtedy sie jest w czołówce i będzie sie wiele zarabiać” cytat jednego z webcastów.
Pozdrawiam
A to druga strona łopaty. Ale to nie znaczy, że po pierwsze trzeba słuchać głupców, a po drugie, że trzeba głupoty propagować.
Który z Panów jest kobietą 🙂 – starzy dziennikarze, a takie lapsusy słowne – „obydwoje”???
Ja jestem kobietą od poniedziałku do środy, a Wajszczak lapsusem w pozostałe dni tygodnia.
Panowie, tylko tak dalej, a macie proces od Onetu gotowy. Jesteście sami mało rzetelni w tym co robicie i dobrze o tym wiecie. A jeśli nie wiecie, to znaczy że jeszcze nie zorientowaliście się, jak Wam ktoś mózg wyprał.
Obrażać ludzi potraficie, a wykazać się profesjonalną uczciwością podczas sprzedaży to już nie.
Wyprał, wyprał, ale później dobrze przemaglował. A jak wiadomo mózg dobrze przemaglowany kłamstw nie gada.
Chłopaki, fajnie i trafnie, spokojnie i z „jajem”!
Super odpowiedź na „wygodne przekręty”!
Maciej sprawa jest prosta jeśli p.Katarzyna przekłamała Twoje wypowiedzi to idź do sądu! Będziesz mieć wyrok, przeprosiny i będziesz bardziej wiarygodny, może p. Katarzyna by się wybroniła ….
Justyno, daleko mi do maniaka z pieniactwem sądowym : )
Sorki – ale wy nie jesteście wiarygodni – trochę przypominacie pijawki, które mają darmowa wyżerkę – i żeby nie było wątpliwości – mam na myśli tutaj wszystkich biednych zaangażowanych w MLM. Tak Panowie, żerujecie na ich naiwności, sprzedajecie im pseudo szkolenia, książeczki i inne cuda obiecujące złote góry… szkoda gadać… jesteście żenujący.
„(…) mam na myśli tutaj wszystkich biednych zaangażowanych w MLM. Tak Panowie, żerujecie na ich naiwności, sprzedajecie im pseudo szkolenia, książeczki i inne cuda obiecujące złote góry (…)”
A jakieś konkrety możesz podać czy tylko tak sobie palnąłeś z nudów? To nie forum OnetBiznes.pl, żeby uprawiać sztukę dla sztuki.
Panie Macieju trzeba mieć tupet, aby grać takiego … Jest Pan na tyle inteligentny, że chyba wie Pan o czym piszę.
W ramach podpowiedzi podeślę tylko jeden link, pokazujący Pana bezstronność w temacie:
http://www.ktokogo.pl/Maciej_Maciejewski#8415ce146906b62b52f1a109db77ba40
Godne pożałowania! Bierze Pan udział w tym „cyrku”, aby naganiać klientów. No cóż taka rola naganiacza. Szkoda, że nie potrfi Pan się do tego przyznać, tylko udaje bezstronnego eksperta w temacie – oto polska właśnie…
Bardzo dobrze kochany anonimie z punktu widzenia dziennikarstwa społeczno-detektywistycznego. Brawo. Tylko jest mały problem. Ten KRS jest nieaktualny już od ponad roku : ) No i nawet, gdyby był aktualny, to nie bardzo rozumiem co by miał wspólnego z tekstem i filmem powyżej, który nieudolnie próbujesz skomentować. Proponuję trzymać się tematu.
No znowu skucha Panie „Pulicer”.
Chyba, że tu też dane są nie aktualne:
http://opp.ms.gov.pl/Podmiot.aspx?nrkrs=0000325941
A co to ma wspólnego z ww. tekstem, czy nieudolnie zmontowanym materiałem:
– na http://www.ktokogo.pl doskonale widać Pana biznesowe powiązania z osobami, które, zarabiają na „jeleniach” w MLM,
– Pan robi w okół siebie otoczkę niezależnego eksperta – upsss…
Panie Macieju, niech się Pan ogarnie…
Nie jest Pan niezależnym ekspertem – tylko naganiaczem i nieudolnym PRowcem.
Pozdrawiam!
Gwoli ścisłości: moje sprawy biznesowe są pod wieloma aspektami powiązane z każdym, kto działa w MLM. Oficjalnie byłem 5 lat jedynym właścicielem wydawnictwa, a od dwóch lat większościowym. I nie ukrywam tego od początku istnienia Network Magazynu, czyli od 7 lat. Ameryki więc nie odkryłaś. Czy jestem w tym co robię niezależny nie świadczy forma prawna gazety, lecz moje publikacje i czyny. Jeśli zarzucasz mi jakąkolwiek zależność to powinieneś podać konkretny przykład. Inaczej w dalszym ciągu uprawiasz sztukę dla sztuki.
Jeżeli zaś według Ciebie jestem nieudolny w tym co robię, oczywiście masz prawo do wyrażania własnych opinii. Być może i jestem nieudolny i powinienem zająć się czym innym. Ale przynajmniej w odróżnieniu od Ciebie mam na tyle honoru, uczciwości i tak potężne jaja, że działam pod prawdziwym nazwiskiem i autentyczną paszczą. Ciebie nawet na tyle nie stać : )
Prawda jedno ma oblicze 🙂
i zawsze kole w oczy 🙂
Ale interesy interesami – jest Pan zaangażowany w sprzedaż produktów dla branży MLM, zatem im więcej „jeleni” w MLM, tym więcej u Was $$$, dlatego uważam że to przynajmniej na pograniczu etyki ogłaszaś się niezależnym dzienikarzem/ekspertem.
Jeżeli Pan tego nie rozumie – to tylko świadczy o Panu i na tym proponuję zakończyć ten wątek. Stracił Pan w moich oczach wiarygodność.
Przykłady – pod płaszczykiem „niezależności” robiecie cyrk.
I te materiały, wywiady – jeżeli uważa się Pan za dzienikarza, to aż dziwne że nie zauważacie że to z pracą dziennikarską ma niewiele wspólnego.
To jest PR – ale na bardzo niskim poziomie. Naprawdę więcej pan szkodzi niż pomaga i im szybciej się w tym Pan zorientuje tym lepiej dla MLMu.
I jeszcze ten żenujący konflik z Onetem – więcej szkodzicie naszej branży niż pomagacie.
Branża i tak jest mega skłócona – patrz np. sytuacja ze Stlińską. Jeden drugiemu oczy wydrapie.
Naprawdę – kiedyś uważałem, że to co Pan robi ma sens – ale teraz widzę, że gracie na zadymę i cyrk, na aferę.
Słabe to jest. Pamiętajcie zgoda buduje, niezgoda rujnuje!
Liczę na refleksję.
OVER!
Szkoda, że straciłem w Twoich oczach wiarygodność. Bardzo mi przykro. Bardzo liczyłem na Twoje poparcie. Miałem nadzieję, że będę Twoim idolem na zawsze. Proszę, wróć proszę. Tak nie może być. Najpierw bezprecedensowo obnażasz moje kontakty biznesowe, potem bezpardonowo udowadniasz, że jestem odziany w płaszczyk niezależności, a potem tak bezszelestnie odchodzisz? Wróć proszę!!!
raz biznesfan, raz admin…czy ta „paszcza” też podejrzanie prawdziwa. Ta polemika między prawda a adminobiznesfanem jest na najwyższym żenującym poziomie. Szczególnie ostatni wpis MM-ka.
Leci w kulki?…
Wajszczak chwali się, że pracował w radiu za czasów Jarosława Hasińskiego. Mam nadzieje, że nie jako redaktor „on air” bo Prezes spaliłby się ze wstydu na jakość polszczyzny prezentowanej przez PW. Straszna stylistyka wypowiedzi, fatalne akcentowanie („matemaTYka”) i inne lapsusy językowe za które MM miast przeprosić, „szutki” sobie robi, no i kompletny brak płynności.
Całość tego „dialogu” ocieka trywialnym językiem, pozbawionym klasy. Niby swada, a wara opada (z przerażenia)
PW twierdzi, że on za nikim nie biega – to za nim biegają. Tylko po co. Rad daje bez liku, z żadnego porządnego biznesu nie zrobił, a żeby wstydu oszczędzić, zrejterował z Akuny i na uczelnie poszedł wykładać. Jakiś matrix łolaboga
Dziękujemy za cenne uwagi. Obiecujemy, że w radiu się poprawimy. W momencie, kiedy zaczniesz pisać po polsku : )
Właśnie tego oczekiwałem. Jak to ludzie są przewidywalni….