Sprawy redakcyjne nowego numeru „Network Magazynu” (27/2011) zamknąłem w terminie, więc dokładnie jak zaplanowałem w kalendarzu – co z powodu natłoku zadań oraz mojego twórczego ADHD zdarza mi się niezmiernie rzadko – zabieram się za pisanie książki „Smak Biznesu MLM. Menedżerowie marketingu sieciowego i ich pasje.” Postanowione. Lista osób, które wezmą udział w projekcie zamknięta. Postanowiłem również nie dawno, że jeśli mam już z tyloma menedżerami sektora przeprowadzać wywiady, to postaram się również robić o nich i ich pasjach filmy…
Zgłoszenia mam nietuzinkowe. Historie realizowanych dzięki pracy w marketingu sieciowym marzeń i zainteresowań są tak ciekawe, że książka naprawdę, pomimo faktu, iż stanie się świetnym narzędziem promującym ludzi i sektor DS/MLM wśród społeczeństwa, to w dodatku będzie ciekawa i pełna pięknych, prawdziwych historii.
Pierwszy film „Smak Biznesu MLM. Menedżerowie marketingu sieciowego i ich pasje” mówi o wielkiej miłości Mieczysława Brzezickiego – prezesa 4Media Publisher Sp. z o.o. czyli wydawnictwa „Network Magazynu”. Mieczysław od wielu lat jest wytrawnym pilotem śmigłowcowym i wziętym oblatywaczem. Niedawno razem odwiedziliśmy lotnisko Modlin, gdzie Mieczysław szlifował swoje umiejętności i zdobywał kolejne stopnie wtajemniczenia w pilotażu. Zwróćcie uwagę na moment, gdzie pilot wyciąga z hangaru śmigłowiec. Nie przypuszczałem, że tak łatwo można sobie „prowadzić” po lotnisku (tak ciężką przecież maszynę) jak panienkę za rączkę:
Mam jeszcze wielką prośbę o cierpliwość do wszystkich osób, które zgłosiły się do projektu, bo codziennie dostaję zapytania, kiedy wreszcie książka będzie gotowa. Otóż to nie jest tak, że Maciejewski weźmie sobie urlop i w tydzień publikacja ujrzy światło dzienne. Będę normalnie redagował magazyn, jeździł na firmowe imprezy, dawał wykłady i pracował nad rozwojem wydawnictwa (szczególnie ciekawe pomysły mam w kwestii nowo powstałej Akademii MLM), jednocześnie pisząc książkę. Pracy mam co nie miara i nie mogę sobie pozwolić na inny system. Ale obiecuję, że Wy jako pierwsi dowiecie się o tej nowej publikacji. Proszę o chwilkę cierpliwości. Jak to mówią: „co nagle, to po diable” a „pośpiech to pierwszy stopień do piekła”.
Panie Maćku, „ciekawość to pierwszy stopień do piekła” 🙂
Tak, ale pośpiech i jeszcze kilka innych rzeczy również : )
Lepiej się dostać do piekła będąc ciekawym jak wygląda swobodny lot i spadochron się nie otworzył, niż z pośpiechu zapomnieć spadochronu i wyskoczyć :DD
Albo żyć by nas do piekła nie dodano Piotr.
Lubię ciekawe historie więc książka z pewnością znajdzie się w mojej kolekcji 😉
Maciejewski, nie bój się. Nie blokuj komentarzy. Jesteś oszustem i sługusem na usługach padającej organizacji. Dno, nie reporter.
STASI nigdy nie upadnie przyjacielu : )