Wilk syty a wielbłąd po dupie kopany
Ostatnimi czasy ministerstwa, różne urzędy i instytucje, podejmują arcyciekawe kroki w celu zmotywowania ludzi do działania, czyli zabrania tyłka w troki i w konsekwencji zostania kowalem własnego losu. Na początek opiszę dwie takie „perełki”. Program „Zysk z dojrzałości” ma zmotywować do poszukiwania pracy w celu zejścia jako wielbłąd na etacie, a OBW… hm, nie wiem…