Podziękowania za pomoc przy PNSA

Kilka dni temu do redakcji „Network Magazynu” zapukał okrutnie zadyszany i przepocony listonosz Zenon. To musi być ból. W 35° upale tachać walizkę wypchaną paczkami, listami, marnymi rencinami itp. Zenon nie wyglądał na szczęśliwego, ale pisma, które był dzierżył w dłoni, z pewnością nam poprawiły parny nastrój unoszący się tego lata w całej Polsce.