Życie jest piękne, ale pod wieloma względami mamy dziwne, trudne czasy. Niezbyt ciekawe. Jednak w każdym kryzysie ukryta jest szansa. Każde przeciwności stwarzają nam nowe możliwości. Trzeba tylko inteligentnie patrzeć i wyciągać wnioski. I korzystać z nadarzającej się okazji. Kiedy jedni w trudnej sytuacji widzą wyłącznie czarne chmury i minusy, należy poszukać słońca i plusów. Bo w życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, gdy otwierają się przed nim wielkie drzwi. Kiedy staje naprzeciw czegoś ogromnego. Te drzwi szybko się zamkną i albo wykorzystasz tę chwilę, albo nie. Wybór należy wyłącznie do Ciebie.
Otrzymanie drugiej szansy w życiu to jedno. Wykorzystanie jej i uczynienie życia lepszym – oto sztuka! Nie czekaj, aż inni wezmą Twój los w nie Twoje ręce!
Jak myślisz, które frazy są obecnie przez ludzi najczęściej wstukiwane i sprawdzane w wyszukiwarce Google? Już mówię. „Zarabianie”, „dorabianie”, „dodatkowa praca”, „dodatkowy dochód”. Mało tego, dziś – z wiadomych względów – ludzie szukają alternatywnych metod do zarabiania pieniędzy, które pozwolą im pracować w domu. To niesamowita szansa dla network marketingu. Ten biznes zawsze notował najlepsze wzrosty wtedy i tam, gdzie pojawiał się kryzys. Teraz, w dobie internetu i mediów społecznościowych, rozpoczęła się nowa era biznesu MLM.
Kryzys powoduje shakeout
Dla marketingu wielopoziomowego jest teraz bardzo dobry czas i dobre miejsce. Dlaczego? Bo wszystkie asy, jakie ten model ma w rękawie, wszystkie atrybuty i możliwości, jakie daje ludziom powodują, że stał się szansą, obok której nie można przejść obojętnie:
- Minimalny wkład gotówki na start.
- Niskie koszty prowadzenia.
- Niezależność finansowa i wolność.
- Może być traktowany jako praca dodatkowa lub potężny biznes.
- Daje możliwość doskonalenia, nauki i samorealizacji.
- Równe szanse dla każdego.
- Minimalne ryzyko.
- Nikt nikogo nie zwolni bez powodu, za widzi mi się lub przez kryzys.
- Można go robić w domu za pomocą internetu…
- …a dzięki temu może się stać nieskomplikowanym, wysokodochodowym biznesem globalnym. Amen.
Model network marketingu jest totalną odwrotnością niewolniczego systemu pracy na etacie. Ponadto jest lepszy od biznesu tradycyjnego i franchisingu. Również można w nim zbudować coś wielkiego, ale z o wiele mniejszym wkładem finansowym i mentalnym na starcie.
Co można ugrać?
Troszkę najnowszych danych. World Federation of Direct Selling Associations (Światowa Federacja Stowarzyszeń Sprzedaży Bezpośredniej) skupia ponad 60 organizacji reprezentujących firmy sprzedaży bezpośredniej i marketingu sieciowego z całego świata. W 2018 roku spółki te wygenerowały globalną sprzedaż na poziomie 192,9 miliarda dolarów. Ładny tort do podziału? Oczywiście, że tak! To nowy rekord. I każdy może sobie z tego uszczknąć tyle, ile tylko będzie chciał. Wystarczy odrobina charyzmy okraszonej konsekwencją. Trzeba tylko podejść i odkroić.
Najnowsze badanie Ipsos potwierdziło, że sektor sprzedaży bezpośredniej i marketingu sieciowego wykazał stały wzrost w czasie, z trzyletnią złożoną roczną stopą wzrostu w wysokości 4,2% w okresie od 2015 do 2018 roku. I tak jest mniej więcej od 80 lat. Oczywiście to nie są jakieś kosmiczne wzrosty, ale w dobie kryzysu najważniejsze, że zawsze są one pewne i stabilne.
Według najnowszych danych branżą DS/MLM na świecie zajmuje się 118,4 miliona osób. Tylko. Dopiero. Z tego ok. 10,5 miliona pracuje w pełnym wymiarze godzin, poświęcając ponad 30 godzin tygodniowo na budowanie biznesu. 42,9 miliona osób pracuje w niepełnym wymiarze godzin, poświęcając na pracę do 30 godzin tygodniowo. 64,9 miliona to osoby, które dołączyły niedawno dlatego, że cenią produkty i chcą je kupować ze zniżką. To wyłącznie konsumenci. Pozostali nigdy nie będą aktywni. Ich strata…
Ten biznes to bardzo dobre rozwiązanie dla rodzin wielopokoleniowych i reprezentantów wyżu demograficznego. Dane pokazują, że system DS/MLM cały czas przyczynia się do budowania równości i wzrostu przedsiębiorczości na całym świecie. Kobiety są siłą napędową sukcesu tego sektora. Ponad 4 na 5 sprzedawców bezpośrednich to kobiety, co stanowi prawie dwa razy więcej niż średnia europejska dla wszystkich przedsiębiorców. Sprzedaż bezpośrednia oferuje również możliwości biznesowe dla osób w każdym wieku. 1 na 5 sprzedawców bezpośrednich ma powyżej 55 lat i nie ma żadnych barier edukacyjnych, aby zostać dystrybutorem. Ponadto na taką działalność decydują się osoby ze wszystkich środowisk edukacyjnych – od osób bez wykształcenia po osoby posiadające wysokie stopnie naukowe.
Podstawą tego systemu jest przedsiębiorczość. 1 na 3 sprzedawców bezpośrednich wybiera nasz sektor, ponieważ oferuje on elastyczność i długoterminowy, dodatkowy dochód, a badanie Ipsos wykazało, że zdecydowana większość sprzedawców bezpośrednich cieszy się niezależnością, swobodą i elastycznością swojej pracy. Sprzedawcy są upoważnieni do budowania własnego biznesu, ustalania własnych godzin pracy i sprzedawania w swoich sieciach na swoje unikalne sposoby. DS/MLM pozwala ludziom budować kariery tak jak chcą i we właściwym tempie.
Marketing sieciowy to kwintesencja biznesu, wolnego rynku, kapitalizmu i samodecydowania. To alternatywny sposób zarabiania pieniędzy, w którym każdy dostanie wprost proporcjonalnie tyle korzyści, ile sam dał od siebie.
Młode wilki & szybkie strzelby
No i w końcu kwestia wieku. Biznes MLM coraz częściej zaczynają doceniać i robić ludzie młodzi. Ci, którzy internety mają w jednym palcu. Potwierdzają to nie tylko badania, ale również moje obserwacje. Ostatnio miałem kilka wykładów m.in. dla firmy Souvre więc wiem, co mówię. Średnia wieku wśród osób działających w biznesie sprzedaży bezpośredniej i marketingu sieciowego ewidentnie spada, co niebawem będzie bardzo korzystnym czynnikiem wpływającym na dynamikę rozwoju całego sektora. Najnowsze badania dotyczące naszej branży wykazały bardzo ciekawe zmiany w strukturze wiekowej – coraz częściej rejestrują się w tym biznesie osoby pomiędzy 35 a 64 rokiem życia. Jednak są takie firmy, gdzie średnia wieku jest znacznie niższa, co można szczególnie zaobserwować podczas organizowanych przez nie konferencji. Na przykład w Limanowej, gdzie 11 stycznia br. szkoliła się grupa z Souvre Internationale, ok. 99% uczestników było młodzieżą w wieku 20-25 lat. Ba! Jedną z nagród za dynamiczny rozwój struktur otrzymał tam młodzieniec w wieku 17 lat! I tak trzymać.
To są bardzo dobre informacje. Trzeba je tylko inteligentnie wykorzystać. Bo w świecie, w którym coraz trudniej jest łączyć się z innymi, marketing wielopoziomowy wzbogacony internetowym będzie budował społeczności i zbliżał do siebie ludzi z całego świata, przyczyniając się do wzrostu światowych gospodarek zarówno online, jak i offline.
Komentarz dr Macieja Waszczyka, prezesa firmy Perfect Coll: – Z wieloletniego, sięgającego lat 90-tych doświadczenia w branży MLM mogę stwierdzić jedno. Nasz sektor zawsze rozkwitała w czasach kryzysu. Przy całym współczuciu i szacunku dla osób przeżywających obawę o przyszłość, o zdrowie swoje i najbliższych, to właśnie wtedy, gdy wiele osób poszukuje źródeł dodatkowego zarobku, marketing sieciowy daje niepowtarzalną szansę. Teraz pracujemy w domach, zdalnie przez internet, ale za jakiś czas to wszystko minie i będzie można działać normalnie. Szykujmy się na to, bo to będzie czas, kiedy będziemy mogli pomóc wielu osobom w trudnej sytuacji. To jest misja społeczna naszej branży. Kiedyś wysoko postawiony „korporacjusz”, prezes międzynarodowego koncernu zapytał mnie – „Maciej, czemu tak się trzymasz tej branży?” Moja odpowiedź była natychmiastowa… Bo pomagam innym ludziom. Bo wiele z tych osób miałoby wielokrotnie niższe dochody, ledwo pozwalające im przeżyć. A dzięki naszej współpracy stać ich na godne życie. I to jest najważniejszy sens pracy w MLM.
Komentarz Konrada Gandery: – Obserwując obecny kryzys gospodarczy w Polsce wniosek nasuwa się jeden – przyszłość należy do branż, które będzie można wykonywać zdalnie, z wykorzystaniem internetu, a w szczególności social media. W taki model pracy idealnie wpasowuję się biznes sieciowy (MLM), w którym pracuję od 4 lat, zbudowałem zespół ponad 2000 osób i generujemy razem 6-cyfrowe kwoty dla firmy, z którą działamy, każdego miesiąca pracując online, zdalnie, nie wychodząc z domu. Co ciekawe w tym systemie nie tracisz czasu na dojazdy, nie masz wydatków podstawowych na zakup kawy, obiadu w kawiarniach czy restauracjach. Dalej do budowania tego biznesu używamy listy kontaktów, dalej używamy telefonu (i Messengera) do zapraszania na spotkania, a zamiast spotykać się w kawiarniach, przekładamy to na online np. korzystając z aplikacji Skype, Messenger czy aplikacji ZOOM, z której osobiście korzystam na co dzień. Przeprowadzam tam rozmowy z nowymi prospektami, a także spotykamy się z całym zespołem, aby przeprowadzić szkolenia i dzielić się doświadczeniami. Oczywiście jeśli ktoś działał w MLM cały czas tradycyjnie (offline) to teraz jest świetny czas na to, aby nauczyć się warsztatu pracy online i szybko przenieść swoje działania MLM do internetu, bo przyszłość biznesu sieciowego (MLM) jest w internecie. Wykorzystajcie to teraz!
Komentarz Piotra Domurada: – W czasach kryzysu wszyscy mamy do wyboru jedną z trzech postaw – strachu, zniechęcenia lub zaradności. Wszystkie z tych postaw mają swoje następstwa. Skoncentrujmy się na zaradności. Ograniczenie kontaktów bezpośrednich i uziemienie większości z nas powoduje, że pojawiają się nowe sposobności dodatkowych zarobków przy użyciu systemowych rozwiązań, jakie daje np. MLM. Zdalna rejestracja klientów/partnerów, zakupu produktów online, zdalna edukacja, to tylko niektóre z nich. Teraz wiele osób będzie korzystało z tej szansy. Czy będziesz jedną z nich?
PS. 1. Konrad Gandera prowadzi bardzo ciekawy blog – polecam obserwować. To niezwykle przedsiębiorczy młodzieniec, który chętnie udziela ludziom wszelkich wskazówek edukacyjnych. Kiedy poprosiłem go o komentarz od razu napisał: „Jeśli chcesz, to możesz dać Twoim Czytelnikom gotowe NARZĘDZIE jak zacząć budować MLM używając social media podając link do mojego bezpłatnego ebooka. Myślę, że dla Twojej społeczności będzie to olbrzymia wartość.” Zgadzam się z nim i podaję link: https://praktykbiznesusieciowego.pl/ebookmlm/
PS. 2. Piotr Domurad to uczeń i współpracownik Anthony Robbinsa. Pierwszy w Polsce trener mentalny (od 1994 r.) i jedyny jak dotąd twórca autorskiego programu motywacyjnego w telewizji publicznej „Recepta na Sukces” (36 odcinków w TVP2 – 1998 r.). Jako międzynarodowy menedżer sprzedaży brał udział w projektowaniu i budowie kultur korporacyjnych 3 największych pod względem tempa wzrostu firm ubezpieczeniowych w Europie Centralnej i Wschodniej: Commercial Union Polska, Winterthur Polska i RGS Rosja o łącznym obrocie ponad 1 mld zł rocznie. Twórca metody autoterapii Esencja Się Sycenia pozwalającej w ciągu kliku godzin na transformację dowolnych uciążliwych stanów emocjonalnych w te najbardziej pożądane. Metoda została oficjalnie uznana i wsparta przez Anthony Robbinsa. Twórca programu Ustokrotnij Swoje Rezultaty, pozwalającego na wykładnicze zwiększenie wyników sprzedaży dzięki zastosowaniu połączeń technologii marketingu internetowego, psychologii sprzedaży i działań klasycznego marketingu. Więcej na www.mental-spa.pl oraz www.domurad.com.
Dzięki firmie w której obecnie pracuję, mogę spać pokojnie. Dołączyli do mnie znajomi.. I też zarabiają… Teraz praca zdalna z domu to super rozwiązanie. Z początku miałam obiekcje, ale teraz stała się moja pasją. Polska firma, która daje wielkie możliwości…
Już dawno temu ktoś kiedyś powiedział, że branża marketingu sieciowego jest kryzyso-odporna. Po tym co się stało przez ostatnie kilka miesięcy przyznam na podstawie swojego doświadczenia, że sytuacja z pandemią pozytywnie wpłynęła na tę branżę. Co prawda mogę mówić za siebie, bo ja do swoich działań wykorzystuję w niemal 100% internet. Nie wiem jak to się odbiło na ludzi, którzy opierali swoje działanie o spotkania „jeden na jeden”, ale myślę, że nie jest tak źle.
Jest oczywiście poważny problem, który jest spowodowany obecną sytuacją. Duże eventy są „zamrożone”, lub dobywają się w formie zdalnej. Niestety nie jest to ta energia, która jest podczas eventu stacjonarnego. Szczerze mówiąc mam nadzieje, że sytuacja nie potrwa zbyt długo i będziemy mogli systematycznie spotykać się w dużym gronie pozytywnych ludzi.
Pozdrawiam,
Marcin Gurtowski
Konferencje na żywca już powoli zaczynają wracać.